27 sie 2011

mother nature ☼ ☼

Zastanawiam się, co w modzie może stanowić połączenie beztroski lata z dzikością wczesnej jesieni. Bardzo przypadł mi do gustu trend wykorzystujący wpływy etniczne, wręcz powiedziałabym plemienne ;) Chodzi mi przede wszystkim o naturalne materiały i ozdoby przypominające te, wykorzystywane przez ludy nie skażone jeszcze 'dobrodziejstwami' cywilizacji... reprezentują one sobą czyste piękno, wolność , niosą ze sobą dużo światła - duchowości wręcz. Jest to dla mnie bardzo krzepiące, że moda potrafi nie tylko wybiegać w przyszłość, ale także czerpać z tego, co jest z nami od samego początku, czyli z natury łączyć ten styl z tym, co współczesne.

moje inspiracje


Fever Ray - When I grow up




Adiemus - Adiemus




Klaus Badelt- Eloi [The Time Machine Soundtrack]







piora,piorka,moda,fashion,hippies,hippie,boho,hipisi,feathers,wild



piora,piorka,kolczyki,feathers,accesorize

piora,piorka,wlosy,hair,feather,extensions,przedluzanie,wlosow


piora,piorka,wlosy,hair,feather,wakacje,glitter,shells,muszle,wakacje,holiday,shorts,szorty
hippie,hippies,boho,moda,hair
pustynia,desert,gold,warkocze, braids,plaits

pierscionek,ring,piramidy,giza,egipt,egypt,dodatki
source:internet

26 sie 2011

...


Mniej więcej w ten sposób zaczęłam dziś swój dzień. Pobudka o 12 , rogal z nutellą i solidna kawa. Jak widać na załączonym obrazku, żyję aktualnie jak koczownik, gdyż mój pokój jest wyłożony folią i ma podrapane ściany, a za stolik służy mi w nim stary taboret. Nadal jednak jest to moje ulubione miejsce na Ziemi, w tym bałaganie się budzę, jem, surfuję po necie... Nie wiem jak długo można wdychać pył ;) więc zachęcona przez moją absolutnie ostatnio osobę numer 1 - Olgę, staram się więcej czasu spędzać poza domem. Oczywiście nasze plany, co do spędzania wolnego czasu są zawsze ambitne, ale z reguły kończy się na babskich plotach w parku - z resztą nie wyobrażam sobie innej aktywności, kiedy na dworze jest 30 stopni, jedyne o czym się wtedy marzy to usiąść w cieniu jakichś starych drzew w mało uczęszczanym miejscu. W owym miejscu warto pozwolić sobie na nieumiarkowanie w jedzeniu, piciu, gadaniu bez sensu i szczerym śmiechu. Żadnych czynności fizycznych i intelektualnych tylko czysta uczta dla ducha i samopoczucia i za to Ci O. serdecznie dziękuję ;*

Kto by powiedział, że jeszcze chwila i wyskoczy nam 20stka ;)

23 sie 2011

welcome to my world

Nie mam co robić w mieście a do rozpoczęcia roku akademickiego jeszcze ho ho i szczerze mówiąc ani troszkę mi się nie spieszy, bo jakoś nie widzi mi się to wczesne wstawanie. Muszę wycisnąć z tych wakacji ile się ma,bo są to prawdopodobnie najdłuższe w moim życiu i fajnie byłoby cokolwiek z  nich pamiętać, dlatego nie mam absolutnie żadnych wątpliwości, że będę tu opisywać moje życie i nie pominę niczego (oprócz b. osobistych szczegółów oczywiście;)) .
Na zachętę moje nieco enigmatyczne zdj z tegorocznego wypadu do Chorwacji.