23 sie 2011

welcome to my world

Nie mam co robić w mieście a do rozpoczęcia roku akademickiego jeszcze ho ho i szczerze mówiąc ani troszkę mi się nie spieszy, bo jakoś nie widzi mi się to wczesne wstawanie. Muszę wycisnąć z tych wakacji ile się ma,bo są to prawdopodobnie najdłuższe w moim życiu i fajnie byłoby cokolwiek z  nich pamiętać, dlatego nie mam absolutnie żadnych wątpliwości, że będę tu opisywać moje życie i nie pominę niczego (oprócz b. osobistych szczegółów oczywiście;)) .
Na zachętę moje nieco enigmatyczne zdj z tegorocznego wypadu do Chorwacji.


2 komentarze:

  1. Owocowa koszulka dobrze się zapowiada ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki, ale nie planowałam, żeby był to blog o modzie chociaż kto wie co z tego wyjdzie ;)

    OdpowiedzUsuń